Czerwony jaspis, przynajmniej tak mi się wydaje.
Chciałam jakoś ładnie to zapakować, więc pomyślałam, że zrobię elegancki woreczek na szydełku.
Użyłam tu białego kordonka i szydełka 1,0.
Na początku robiłam zwykłe słupki, ale kiedy uświadomiłam sobie, jak długo mi to zajmuje i jak mało mam czasu, zaczęłam robić podwójne słupki, ale to też było nie to, więc kolejny rząd zrobiłam z podwójnych słupków + oczko łańcuszka między każdym słupkiem, żeby zaoszczędzić czas na dzierganiu słupków, ALE to jeszcze nie było wystarczająco wydajne, więc walnęłam dwa rzędy potrójnymi słupkami XD Zakończyłam oczywiście zwykłymi słupkami. Związałam karbowaną wstążeczką, którą zdjęłam miesiące temu z wielkanocnego zajączka Lindt, mając przeczucie, że kiedyś mi się do czegoś przyda - i miałam rację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz